Wielu ludzi uważa, że praca w urzędzie to prestiż i odpowiedzialności. Trudno się z tym nie zgodzić, ale czy taka praca uczy nas czegoś, co przydatne jest w życiu? Na pewno praca w urzędzie jest w miarę stabilnym zatrudnieniem, w końcu nie musimy się obawiać, że nasz zakład pracy zakończy swoją działalność. Ale i w urzędach zdarzają się zawirowania związane ze zwolnieniami, szczególnie, gdy dochodzi do jakichś nieprawidłowości, wtedy szuka się winnych. Czy wyrzucony z pracy urzędnik ma szansę na jakiekolwiek inne zatrudnienie poza administracją publiczną? To zależy tylko od niego, jako samozaparcia, umiejętności, ale czy tylko? Popularnym trendem wśród przedsiębiorców jest niezatrudnianie osób z przeszłością w administracji publicznej. Trochę racji w tym jest, bowiem urzędnik to często rozleniwiony pracownik, zerkający na zegarek i z utęsknieniem oczekujący końca pracy.
To również pracownik przyzwyczajony do spóźniania się, wychodzenia wcześniej, rozmów w pracy w prywatnych sprawach, czy prywatnych telefonów ze służbowego telefonu. Kto raz spróbował takiego życia, pewnie ciężko będzie mu się odnaleźć w „normalnym” świecie poza administracją. Co nie oznacza, że każdy urzędnik jest bumelantem.